czwartek, 26 września 2013

Miłość od pierwszego wejrzenia

Znacie to uczucie, kiedy od pierwszej chwili, od pierwszego wejrzenia wiecie, że to jest TO, że spotkaliście miłość życia, która nigdy nie przeminie?

Ja pamiętam ten moment doskonale: miałam wtedy 10 lat i byłam z rodzicami na zakupach, w którymś z większych marketów. Przechadzałam się między półkami i nagle go dostrzegłam. Nie wyróżniał się niczym specjalnym, ale czymś mnie urzekł i pomyślałam: "Muszę go mieć!"

Nie, nie myślcie, że to banalna historia miłosna, jakich wiele. To historia wyjątkowa bo kiedy mój wzrok padł na zieloną okładkę tomu powieści Frances Hodgson Burnett pt. "Tajemniczy ogród" zaczęłam żyć podwójnie.

Od pierwszych stron zakupionej wtedy przez rodziców powieści rozpoczęła się moja miłość do literatury i moje drugie życie: oderwany od rzeczywistości świat powieści.
Odbyłam podróże w miejsca, które w rzeczywistym świecie nigdy nie będą dla mnie dostępne, spędziłam wiele dni w minionych bezpowrotnie epokach, spotkałam ciekawych ludzi, przeżyłam miłosne uniesienia, chwile smutku, radości, szczęścia, niepokoju i momenty mrożące krew w żyłach. Przeczytałam dziesiątki, a może nawet setki książek, cały mój pokój zawalony jest najróżniejszymi tomikami, tomami, tomiszczami. Na każde urodziny, święta i wszelkie inne okazje dostaję książki. Mój narzeczony spędza mnóstwo czasu na wyszukiwaniu dla mnie nowych "okazów", a z paniami z lokalnej biblioteki jestem już na "ty".

Tą moją miłością i moim drugim życiem chciałabym się podzielić z innymi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz